Nie miałam pomysłu na obiad a trochę znudziły mi się ziemniaki czy makaron dlatego poszperałam po starej książce kucharskiej i… i są – kluski kładzione łyżką 😉 Proste i o wiele szybsze w zrobieniu niż zwykłe kopytka a śmiem twierdzić, że są od nich dużo lepsze. Genialne zastępstwo za tradycyjne dodatki. Kluseczki są bardzo puszyste i pyszne 😉 Potrzebowałam dosłownie 5 minut na ich przygotowanie. Całość była gotowa w góra 15 minut. Ideał! Poza tym dla niektórych takie kluseczki kładzione łyżką mogą być smakiem dzieciństwa. Ja dodałam do nich trochę siebie dlatego też w przepisie znalazł się tymianek i czerwona papryka. Dzięki temu nabrały innego charakteru. Podałam z sosem. Były pyszne 😉
Miesiąc: grudzień 2014
Sernik
Nie będę ukrywała, że uwielbiam sernik bo tak nie jest 😉 Uwielbiam za to sernik bez sera (przepis w archiwum) na samej śmietanie. Pyszny! Ten przepis kiedy zobaczyłam, stwierdziłam, że muszę wypróbować ze względu na to, że jest na bazie bitej śmietany. Byłam bardzo ciekawa jak wyjdzie. Używamy sera twarogowego i śmietany. Dla miłośników serników będzie idealny. Mi też smakował. Jednak gdyby nie czekoladowa polewa na wierzchu to wcale nie byłby słodki, więc jeśli ktoś przepada za bardzo słodkimi ciastami powinien dodać do masy serowej jeszcze pół albo całą szklankę cukru pudru dodatkowo. Niech nie zwiedzie was słodki smak sera przed pieczeniem bo po upieczeniu ciasta już tak nie czuć cukru. Sernik na kruchym spodzie wyszedł bardzo puszysty i nie opadł – a jak wiadomo z tym bywa różnie. Dlatego trzymajcie się dokładnie postępowania z ciastem po upieczeniu – tak jak napisałam poniżej a powinien wyjść idealnie 😉 Zapraszam i smacznego.
A dziś 3 urodziny bloga! 😉
Nadziewane bułeczki
Kolejna świetna alternatywa dla zwykłych kanapek. Coś na pograniczu kanapek, pizzy a calzone – podobny farsz robiłam właśnie do tych pierogów (przepis w archiwum). W farszu uważajcie na warzywa. Trzeba zawsze pamiętać o tym aby je przed pieczeniem podsmażyć tak aby cała woda z nich wyparowała, jeśli tak się nie stanie istnieje możliwość, że podczas pieczenia bułeczek ich spód się rozmięknie, wnetrze zacznie się gotować i popękają. Bułeczki wychodzą mięciutkie i lekko chrupiące. Nadają się na ciepło jak i na zimno następnego dnia np. do pracy czy szkoły. Jeśli masz dziecko, które jest niejadkiem a zwykłe kanapki wracają do domu to może takie bułeczki go przekonają? Warto spróbować. Można je przygotować na różne sposoby. Z mięsem, z warzywami albo z jednym i z drugim. Do środka można dać dżem, nutelle, czekoladę i upiec. Każda opcja wyjdzie nieziemska!