Tak, kolejny przepis na zupę! Myślę, że pogoda sprzyja takim daniom, szczególnie kiedy na dworze gorąco ja na nic nie mam ochoty a zupa jest szybkim rozwiązaniem na obiad. No i nikt mi nie zarzuci, że go nie zrobiłam 😉 Kolejna zupa, której nie lubiłam w dzieciństwie wracająca do łask po tylu latach do mojego domu. Lepiej późno niż wcale. Bardzo szybka w zrobieniu co za tym idzie banalnie prosta w wykonaniu. Obiad gotowy w godzinkę, polecam spróbować jeśli jeszcze ktoś z Was sam jej nie gotował.