Od kilku dobrych lat przygotowywała go moja mama i to właśnie to danie było moim ulubionym zaraz po zupie pomidorowej i barszczu białym:) Teraz przyszła pora na to aby samemu zacząć przyrządzać tak kurczaka. Moja wersja smakuje nieco inaczej niż ta mojej mamy. Zrobiłam tak samo ale jednak inaczej wyszło smakowo. Każda gospodyni zrobi to 'inaczej’ i u każdej będzie smakowało inaczej ale to kwestia 'reki’ 🙂 Mniejsza o to – danie łatwe do zrobienia. Sos delikatny aksamitny i przezroczysty przez co widać w nim zmielony pieprz co daje ładny wygląd na talerzu. Wszystko lekko słodkie ale mimo wszystko lekko pikantne. Polecam!
Składniki:
* pierś z kurczaka
* puszka ananasa
* 1 czerwona papryka
* 1 duża cebula
* 4-5 łyżki sosu sojowego
Na sos:
* sok z puszki ananasa
* 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej
* 1 łyżeczka cukru
* 0,5 litra bulionu warzywnego
* sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Kurczaka kroje w kostkę zalewam sosem sojowym i wstawiam do lodówki na 30 min. Cebulę kroję w piórka i podsmażam w garnku do momentu aż się zeszkli następnie dodaje paprykę pokrojoną w cienkie paseczki. Wszystko mieszam i dalej podsmażam jakieś 5-10 minut. Po tym czasie dodaje kurczaka do garnka i duszę wszystko pod przykryciem do momentu aż mięso stanie się białe (duszę ponieważ papryka puści soki:)).
Teraz wrzucam pokrojonego w małe kawałki ananasa. W czasie kiedy wszystko razem dochodzi w osobnym naczyniu mieszam wszystko z listy na sos – czyli sos z puszki ananasa, mąkę, cukier, bulion oraz sól i pieprz. Tak przygotowaną mieszankę wlewam do garnka, mieszam wszystko bardzo dokładnie tak by nie powstały grudki i gotuje całość jeszcze jakieś 20 minut (w między czasie wszystko oczywiście mieszam).
Tak przygotowany sos podaję z ryżem.
Smacznego! 😉
![sos1 sos1](https://cynamon.5v.pl/cache/204__320x240_sos1.jpg)
![sos2 sos2](https://cynamon.5v.pl/cache/205__320x240_sos2.jpg)
Tak właściwie to nigdy nie robiłam tego sosu w domu.. chyba powinnam to zmienić 😀
a widzisz.. w mojej kuchni kurczak z anansem to kurczak po hawajsku 😉 jak wrzucę swoją wersję na bloga dam Ci znać, to moze wypróbujesz 😉