Z jednego obiadu pojawią się aż 3 przepisy + deser z następnego dnia 😉 A w następnych notkach kolejno pojawią się pieczone ziołowe ziemniaczki, gotowana marchewka i ciasteczka z wierzchu chrupiące a w środku ciągnące się 😉 Dzisiaj zaczynam od mięsa czyli pikantne pałki. Pyszne, aromatyczne z chrupiącą skórką – takie lubię najbardziej i takie są. Ostatnio robię różne rzeczy z kurczaka i ta też wyszła bardzo smacznie. Niewiele przygotowań a macie coś innego niż zawsze.
Zapraszam.
Składniki:
* 4 'pałki’ kurczaka
* sok z połowy cytryny
* ząbek czosnku
* łyżeczka suszonego oregano
* 0,5 łyżeczki suszonej bazylii
* 0,5 łyżeczki chili
* łyżka musztardy sarepskiej
* 0,5 łyżeczki soli
* 0,5 łyżeczki pieprzu – może być ziołowy
Wykonanie:
Czosnek przeciskam przez praskę i nacieram nim kurczaka. Posypuję go wszystkimi przyprawami wymienionymi wyżej polewam sokiem z cytryny i każdą pałkę dokładnie z każdej strony smaruję musztardą. Tak przygotowanego kurczaka odstawiam do lodówki na ok. 2-3 godz. Jeśli TY nie masz czasu – możesz zacząć piec go od razu. Ja jednak wolę poczekać aż przyprawy podziałają na mięso 😉
Po tym czasie układam kurczaka na blasze i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 60-70 minut – jeśli są średniej wielkości/grubości. Czas pieczenia wydłuża się wraz z grubością mięsa. Wystarczy, że będziesz co jakiś czas kontrolować kolor pieczonego mięsa.
Na zdjęciu możecie zobaczyć, że kurczaka piekłam razem z ziemniaczkami – spędziły tam tyle samo czasu ile kurczak. 2in1 😉
![udka1 udka1](https://cynamon.5v.pl/cache/188__320x240_udka1.jpg)
![udka2 udka2](https://cynamon.5v.pl/cache/189__320x240_udka2.jpg)
![udka3 udka3](https://cynamon.5v.pl/cache/190__320x240_udka3.jpg)
bardzo często robimy na obiad takie pałki. w sumie taki obiad robi się sam 🙂