W kuchni zostały dwa ziemniaki, dwa duże ziemniaki. Gotowała nie będę pomysłu specjalnego na nie nie było. Placki ziemniaczane – tak! A szczególnie dlatego, że nie jadłam ich już na pewno ponad rok. Bardzo lubię wersję na słodko, czyli z dużą ilością cukru na wierzchu. Smażę je wtedy bez cebuli ale jeśli wolicie wytrawne to do mojego przepisu dodajcie jedną niewielką cebulkę startą razem z ziemniakami na drobnych oczkach. Placki ziemniaczane można zrobić na wiele sposobów. Wytrawne z sosem np. pieczarkowym, ze śmietaną, jako dodatek do dania albo samodzielnie, ewentualnie tak jak u mnie z cukrem 😉
Proste, szybkie w przygotowaniu i smaczne.
Składniki:
* 2 duuże ziemniaki
* 1 jajko
* mąka
* sól i pieprz do smaku
* cukier do posypania placków
Wykonanie:
Ziemniaki obieram, myję i ścieram na tarce o drobnych oczkach. Dodaje do nich jajko, sól, pieprz i mąkę. Mąkę dosypuję stopniowo i obserwuję czy masa jest na tyle gęsta, że się nie rozpłynie na patelni 😉 Myślę, że ok 3 czubatych łyżek mąki wystarczy na tą powalającą ilość ziemniaków 😉 Wszystko dokładnie mieszam łyżką. Rozgrzewam patelnie z odrobiną oliwy nabieram na łyżkę masę ziemniaczaną i formuję na patelni niewielkie placuszki, które nie mogą być bardzo cienkie. Na średnim ogniu smażę placki z obu stron na złoty kolor. Układam je na talerzu i solidnie posypuję cukrem.
Zjadam jeszcze ciepłe 😉
![placki1 placki1](https://cynamon.5v.pl/cache/230__320x240_placki1.jpg)
![placki placki](https://cynamon.5v.pl/cache/229__320x240_placki.jpg)
Lubię takie placuszki :)) Pyszności :))
bardzo lubię takie placki, pycha:)
ja też lubię zapiekane:)
Placki ziemniaczane jemy przynajmniej raz w tygodniu 🙂 Bardzo lubimy.
takie placuszki najlepiej smakuja polane smietana i posypane cukrem. zapraszam na mojego bloga rogaliki jak malowane zapraszam do mnie na bloga http://leonard300.blog.interia.pl/
W nachodzącym tygodniu zaplanowałam placki w wersji po węgiersku.
z dużą ilością cukru – dokładnie tak lubię i ja 🙂
Już od jakiegoś czasu „chodzą za mną” właśnie takie placki. Skusiłaś mnie – trzeba będzie zrobić. 🙂
Oja.. wieki nie jadłam placków.. chyba musze zatrudnić mojego Połowka, żeby mi natarł ziemniaków i usmażę całą górę 🙂
Tak, tak, ja w tym tygodniu też robiłam placki, niedługo nowe ziemniaczki i juz placki nie będzie mozna piec. Jutro chyba znów zrobię:)