Przepis na tę sałatkę dostałam bardzo, bardzo dawno temu ale dopiero teraz zdążyłam uchwycić ją na zdjęciu. Ciągle o niej zapominałam a wydaje mi się warta uwagi. Po pierwsze przykuwa uwagę ze względu na to, że jest z zupek chińskich, a po drugie jest naprawdę bardzo pyszna i ma wyrazisty smak. Ja zawsze po jej zrobieniu wstawiam ją do lodówki na godzinkę tak aby smaki mogły się ze sobą idealnie połączyć i nabrać charakteru. W miarę szybka w przygotowaniu i idealna jako przekąska, choć bardzo sycąca, głównie ze względu na makaron i kurczaka. Nie wymaga żadnych dodatkowych przypraw, ponieważ dodajecie do niej przyprawy, które były dołączone do zupek w torebkach. Myślę, że powinniście się skusić na przyrządzenie tej ciekawej i smacznej sałatki.
Polecam! 😉
Składniki:
* o,5 kg piersi z kurczaka
* 3 zupki chińskie – Vifon kurczak curry (ostra)
* 0,5 średniej wielkości kapusty pekińskiej
* puszka kukurydzy
* 1 zielony ogórek
* 1 czerwona papryka
* 1 mała cebula
* 3 łyżki majonezu
Dodatkowo:
* 1 łyżka oliwy
* szklanka gorącej wody
Wykonanie:
Do miski wsypuję pokruszony makaron z zupek chińskich. Do szklanki wsypuję wszystkie przyprawy i tłuszcz, które były w torebkach i zalewam wszystko do pełna gorącą wodą. Dokładnie mieszam i wlewam miksturę do makaronu, mieszam i szybko nakrywam miskę talerzem. Robię to po to by makaron pochłonął całą wodę z przyprawami i spęczniał. Co jakiś czas uchylam talerz i mieszam wszystko, za każdym razem ponownie nakrywając talerzem miskę.
W między czasie kroję kurczaka w kostkę i podsmażam go na oliwie na złoty kolor – odstawiam do wystygnięcia.
Teraz kroję ogórka a paprykę i cebulę w drobną kostkę oraz kapustę pekińską w cieniutkie paseczki i wszystko przekładam do miski. Dodaję również kukurydzę, wcześniej przygotowanego kurczaka i makaron.
Mieszam dodając po jednej łyżce majonezu.
I gotowe!
słyszałam dużo dobrego o tych sałatkach, na imprezach to prawdziwy hit 🙂
jedna z moich ulubionych sałatek:)
też robiłam ostatnio, ale na bazie „Sera w ziołach” ma dobre przyprawy i nadaje sałatce ciekawego posmaku 🙂
ja jeszcze dodaje duzo koperku i szczypiorku,pieprzu.
baaardzo lubię te zestawienia, od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzą, a podniebienie ukoją :), pozdrawiam 🙂
takie cos to dobre jest raz na ruski rok ale nie raz w miesiącu czy tam na tydzień. ogólnie to jestem przeciwnikiem takiego odżywiania sztucznego…co to ludzie nie wymyślą jak śpiewał pewien zespół: potrafię zmieniać tekturę w hamburgera.
aczkolwiek- imprezówka- dobry patent
To bardzo ciekawe co napisałeś skoro ja nie wspomniałam nigdzie „Róbcie sałatkę przynajmniej raz w tygodniu bo jest super zdrowa”. To tylko przepis, pomysł na coś a nie przykazanie z mojej strony.
Pozdrawiam 😉
wglada jak moje wymiociny po imprezie
To bardzo ładnie.
Życzę odrobinę więcej inteligencji 😉