Ostatnio widziałam bardzo dużo przepisów na cynamonowy wieniec. Dlatego też stwierdziłam, że czemu i ja miałabym go nie zrobić. Dopiero za drugim razem mi wyszedł kiedy zrobiłam go lekko po swojemu. Tak więc metodą prób i błędów za trzecim razem jeszcze go inaczej upiekę – w innej temperaturze. Wam też proponuje sprawdzoną metodę „prób i błędów” ze względu na to że piekarnik piekarnikowi nierówny co przekłada się na temperaturę. Za pierwszym razem piekłam w 180 stopniach przez 30 minut i był suchy i mały. Za drugim piekarnik nagrzałam do 200 stopni i piekłam tylko 15 minut i był prawie idealny. Musicie spróbować i sprawdzać np. patyczkiem od szaszłyków czy ciasto jest już suche w środku. Mimo wszystko warto go upiec bo jest bardzo smaczny. No i pachnie tak jak kocham. Cynamon 😉 Powodzenia!