Po bardzo długim czasie nieobecności wracam. Bardzo się cieszę, że przez cały okres kiedy na blogu nic się nie działo oglądalność nie zmalała a wręcz ku mojemu ogromnemu zdziwieniu wzrosła. W samym lutym odwiedziliście mnie prawie 6500 tys razy a nalewka z wiśni pobiła wszelkie rekordy, ponieważ od momentu wstawienia na nią przepisu oglądana była 3960 tys razy.
Dziękuję.
Teraz przejdźmy do kolejnego przepisu, który mam dla Was. Kulebiak z mięsnym nadzieniem. Świetny jako danie główne jak i przekąska, wybór należy do Ciebie 😉